All Our Yesterdays - po raz kolejny

Ale tym razem nie kalendarz :) Tym razem coś innego :)
Ci którzy zaglądali, albo brali udział w Siłowni Twórczej już tą pracę widzieli, ale wrzucam tutaj też:


Zrobiłam go ekspresowo, jak tylko zobaczyłam temat siłowni. To był obrazek który poszedł mi najszybciej, ale też najlepiej się go robiło :)



Wyhaftowany na białej Aidzie 16, mulinami Ariadna, kolory jak zwykle wybierałam sama :)
Od czasu tego obrazka nie haftowałam nic - tak jest jak się chce za dużo, to potem całkowicie traci się pomysły i chęć. Aaaale - to wszystko jest kwestia czasu :) Całe szczęscie wszystkie pomysły już wróciły, teraz już tylko realizacja :)


Kalendarz All Our Yesterdays

Kalendarz Lizzie Kate powoli dobiega końca, więc zdecydowałam się na nowy :) Tym razem będzie z serii All Our Yesterdays, którą uwielbiam :) Powstały już dwa miesiące:

czerwiec...

i styczeń.

Haftowałam na białej Aidzie 18ct, muliny ariadna. Obrazki są raczej małe - 8cm x 5,5cm. Z tym wzorem na pewno nie będę się spieszyć, nie mam zamiaru szybko go kończyć, to będzie raczej przerywnik do innych prac :) Za wygniecenie i jakość zdjęć przepraszam :P W każdym razie dziękuję wszystkim bardzo za odwiedziny :) 
Miłego dnia! 

Doczekało się kocisko

Pół roku musiało czekać, ale się doczekało, i jest!

kanwa Aida 18, biała, muliny Ariadna

 Długo, długo nic nie robiłam, ale jak oglądałam prace na innych blogach, to musiało mnie ruszyć :) Tyle świetnych prac widziałam, że aż sama ruszyłam do roboty i coś już powstaje :) Poza tym nadrabiam zaległości w kalendarzu, który już prawie gotowy :) Powoli do przodu :)

Miłego dnia wszystkim  :)

Kolejne kocisko

Drugie kocisko w kolejce do dokończenia - Kot Wordsworth. Na razie wygląda tak:


Kanwa jak zawsze Aida 18 - teraz już wiem, po poprzednim kocie, że kanwa 18ct i backstche ani trochę do siebie nie pasują :P Kolory trochę oszukałam, gdybym czegoś nie porobiła, to bym nie była sobą :P Fajnie się go haftuje, szybko :) Co ja będę robić jak skończę wszystkie ufoki?! A chyba jestem już coraz bliżej wygranej z nimi :) 
Dziękuję za odwiedziny :)
Miłego dnia


Kulinarne Koty gotowe!

Kolejny UFO za mną! Koty gotowe, dół poszedł dużo szybciej niż myślałam :P


Haftowałam na białej Aidzie 18, mulinami Ariadna, kolory wybierałam sama. Wzory Margaret Sherry są super, coś bym pewnie jeszcze wybrała, ale walka z ufokami dalej trwa! Nie można się poddawać!

Dziękuję wszystkim za odwiedziny :) Miłego dnia :)


Culinary Cats *2*

Teraz już wiem dlaczego odechciało mi się je haftować - kolory są strasznie podobne i zmieniają się co chwile, a w dodatku bardzo źle je dobrałam :( Dlatego dół obrazka będzie miał trochę inne kolory niż góra, mam tylko nadzieję, że nie będzie tego widać :( Jak na razie dokończyłam górę, ale jej też się lepiej zbyt dobrze nie przyglądajcie :P


Backstitche to trochę moja radosna twórczość, ale ja się tym nie przejmuję :P Tak samo drobne błędy w krzyżykach :P Dopóki ich bardzo nie widać - jest dobrze :)Przecież nie chodzi o to, żeby było pięknie i technicznie idealnie, prawda? :) Akurat ten obrazek zależy mi na tym, żeby był dokończony, dlatego nie będę się tym martwić :P
Ja wracam do haftowania, a wszystkim  dziękuję za odwiedziny! :)
 Miłego dnia!


Walka z UFO

Jakiś czas temu zaczęłam walkę z UFOkami i się nie poddaje. Dwa udało mi się skończyć, teraz czas na trzeci :) Właściwie to już prawie cały obrazek jest zrobiony, więc nie wiem czemu przestałam go robić :P Chyba z powodu tych malutkich krzyżyków - ułamków. Obrazek zaczęłam bardzo dawno temu, bo jeszcze na końcach nitek robiłam supełki :) No ale w końcu się doczekał :)


Kanwa Aida 18, muliny Ariadna. Wzór nazywa się Culinary Cats i jest w gazetce Cross Stitcher z lutego 2010.  Zostaje zrobić te ułamki, a potem to już z górki :)

Poza tym, wczoraj miałam fajną niespodziankę :) Dostałam list z Cross Stitch Crazy, że wydrukowali mój list w numerze 186.

 Tak do końca niespodzianka to nie była, bo maila mi już wcześniej napisali, ale kiedyś już też mój list wydrukowali, ale nic nie dostałam, a nagroda podobno zginęła na poczcie :( Chociaż to nie nagroda jest ważna, najfajniejsze jest to, że mój list opublikowali :) Wysyłajcie też, bo warto :) Fajnie jest zobaczyć swoje prace w gazetce :) A tyle pięknych prac widzi się na blogach :)

Nie wiem dlaczego, ale jak wrzucam te zdjęcia na bloga to są dużo ciemniejsze niż jak oglądam je na podglądzie. W każdym razie, wracam do haftowania :)

 Miłego dnia!

Postanowienie noworoczne

Chciałam nie wymyślać sobie żadnych postanowień noworocznych, ale już jakoś tak głupio mi było od lipca patrzeć na blog i nic nie pisać. Nie lubię wrzucać postów, w których nie mam żadnej pracy do pokazania, ale w tym roku postanowiłam, że będę pisać posty co najmniej raz w tygodniu - czyli moje postanowienie to takie 2 w 1 - żeby pisać, muszę więcej haftować (albo chociaż haftować szybciej ;) ). Na razie się zastosowałam i mam zimowe kalendarze:



Kanwa Aida beżowa 18, muliny Ariadna, kolory jak zwykle sama wybierałam. Chciałabym już jak najszybciej go skończyć bo ciągnie się i ciągnie ten kalendarz. A tyle wszystkiego czeka w kolejce :) 4 jeszcze do zrobienia, więc wracam do nich :) Dalej tylko nie wiem jak je wykorzystać :P

Miłego dnia i zapraszam ponownie :)