Króliczek już blisko końca :) W ciągu ostatnich dni znalazło się kilka dni przerwy od haftowania - tu coś do zrobienia na studia, tu paznokcie - ostatnio jedno z moich ulubionych zajęć ;) Trafiliśmy też tydzień temu na giełdę minerałów a dzisiaj giełdę terrarystyczną. Mamy nawet pierwsze sztuki do kolejkcji :)
Kilka dni temu króliczek wyglądał tak:
Już wtedy chciałam pokazać postępy, ale wciągnęło mnie spowrotem haftowanie i dokończyłam buzię króliczka.
Została czapka, bakstitche i koniec :) Wzór jest śliczny :) Coś czuję, że zrobię jeszcze coś z tej serii :) Efekt końcowy mam nadzieję pokazać w ciągu najbliższych dni.
Do zobaczenia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz