SAL na jesienne wieczory *1*

Dla odmiany od kolosa od początku SALu wzięłam się do haftowania. Pierwsze elementy już mam:




Może trochę dziwna kolejność, ale chciałam robić tylko te fragmenty do których nie brakuje mi żadnego koloru. Przy miarce musiałam trochę improwizować - skoro nie używam białej kanwy to musiałam ją jakoś wypełnić, ale wyszło chyba całkiem ok :) Tkanina którą wybrałam to Floba superfine 36ct - troszkę sztywniejsza niż Belfast - i jak na razie Floba wygrywa :)

Wzorek bardzo przyjemny, a że kolorów nie trzeba zmieniać co jedną-dwie kratki to można przy nim odpocząć :) Pogoda w ostatnich dniach też sprzyja haftowaniu - szczególnie dzisiaj, dlatego ja wracam do dłubania, a czytającym dziękuję za odwiedziny :) Miłego dnia :)


TUSAL 2019 Sierpień po raz drugi i nowy SAL

Słoiczek po raz drugi w tym miesiącu:


W tle praca nad którą najwięcej w tym miesiącu czasu spędziłam :)

Zapisałam się też na kolejny SAL ze wzorkiem SODY, dzisiaj startujemy :)