Jak na razie tylko wspominałam o kolosie do którego się przymierzam - dzisiaj będą pierwsze zdjęcia :)
Na święta od chłopaka dostałam wzór który od jakiegoś czasu podobał mi się na etsy. Kolorów w nim sporo, nie dałabym rady zamienić ich na inną firmę - Ariadna chyba nawet nie ma tylu odcieni niebieskiego, a co dopiero podobnych. Odkładałam to i odkładałam, dopiero ok. 2 tygodnie temu udało mi się zebrać w sobie i zamówić potrzebne kolory.
Nie mam ani dużej ramki, ani krosna do haftowania, także użyłam tego co miałam pod ręką i powolutku zaczęłam.
Chciałam wypróbować metodę parkowania - co to mniej więcej jest można zobaczyć np tutaj - https://youtu.be/82dp9kK4tK8 . Mogę powiedzieć jedno - początki są trudne :D Mnóstwo kolorów, rozrzuconych jak konfetti. Staram się nie zrażać i powoli sobie dłubać. Są też większe obszary jednego koloru, to tam odpocznę ;)
Poświęciłam na to trochę więcej czasu niż planowałam - do końca miesiąca chciałam skończyć kolejną dziewczynkę z SALu, także zostało mi niewiele czasu - w tej chwili mam ok. 1/3 gotowe, także wracam do haftowania. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :) Bardzo mnie to cieszy, że podobają wam się moje twory - daje to wielkiego kopa do działania :)
Wyglada ciekawie-) co do parkowania to nienalezy sie zrazac-)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za wzór wybrałaś :) życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuń