Farbowanie kanwy i magnesy

Wspominałam kiedyś, że regularnie oglądam FlossTube? To takie kanały na youtube poświęcone haftowaniu. Na dwóch z moich ulubionych kanałów - The Real Housewives of Cross Stitch (Priscilla i Chelsea) i Sunshine Stitchers podsumowania postępów, nowości i zakupów są co tydzień. Jest też parę innych kanałów, na których filmiki są rzadziej - np. nowość Stitching With My Bestie, albo Misty Pursel. Szczególnie ten pierwszy dostarcza mnóstwo inspiracji :) Co prawda na amerykańskich kanałach królują proste i małe obrazki w lekko starym stylu, ale ma to swój urok a niektóre ich pomysły na wykończenie prac są niesamowite. Właśnie od Priscilli i Chelsea pożyczyłam pomysł na zafarbowanie kanwy herbatą - spodobały mi się ich prace na takim materiale i sama postanowiłam spróbować :)


Zagotowałam dwie herbaty z odrobiną kawy, następnie wrzuciłam tam kanwę. Po pół godziny kanwę przełożyłam na blachę i "podpiekłam" w piekarniku - pół godziny, 100 stopni. Chciałam, żeby kanwa nie była jednolita, dlatego trzeba było ją pougniatać przed pieczeniem.





Jedna strona zawsze wychodzi jaśniejsza i z mniejszym kontrastem. U mnie kanwa nadal jest dosyć jasna, dla ciemniejszego efektu wystarczy użyć więcej herbaty :) Farbowałam z myślą o jakichś prostych wzorach świątecznych - na takim kolorze biały będzie się ładnie wyróżniał :)

Spośród innych nowości które poznałam oglądając FlossTube są magnesy na igły - Needle Minders. Jako że w naszych sklepach raczej tego nie ma, postanowiłam też zrobić swój własny. Potrzebna była metalowa przypinka (tu pomogło AliExpress), magnes neodymowy (magnes musi być raczej mocny) i klej na gorąco.


Z drugiej strony materiału jest drugi magnes, żeby wszystko się ładnie trzymało :) Igły jakoś bardzo mocno się nie przyczepiają, ale też sama nie odpadnie - można spokojnie ją tam odłożyć, a kanwę składać, rozkładać, ruszać i używać - dopóki im się nie pomoże będą się trzymać ;)

Ja z eksperymentów jestem zadowolona, w planach mam jeszcze bardziej zaawansowane farbowanie kanwy - z użyciem kolorowych barwników ;) Trochę szkoda, że u nas nie ma takiego wyboru akcesoriów i przydasi, ale jak się nie ma co się lubi... ;)

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :) Miłego dnia :)

Aragorn i Arwena #2

Skończyłam kolejną stronę wzoru, czyli kolejne 5124 krzyżyki za mną.



Jest to 8% całości, co dobrze widać tutaj :)


Kanwa wygnieciona, bo ciężko nad takim ogromnym kawałkiem zapanować - dolna część jest prawie cały czas zwinięta. Ale tym się będę matwić kiedyś - jak już będę się zbliżać do końca ;)

Cieszę się że wiosna w butelce Wam się spodobała :) Dziękuję za komentarze i odwiedziny :)

Randka w ciemno *GOTOWA*

Tak jak można było zobaczyć w tle zdjęcia ze słoiczkiem skończyłam haftować randkę w ciemno :)


Obrazek jest dość duży bo 28x17cm na kanwie 18ct, kanwa to polski Tajlur, który ma wady, ale się polubiliśmy.






Spora część (prawie całe niebo) to jak widać półkrzyżyki - nie dość, że przyspiesza to sprawę to dodaje trochę uroku obrazkom - jest takie lekkie wrażenie trójwymiarowości. Ta butelka przedstawia wiosnę - szkoda, że nie wszystkich pór roku, uwielbiam takie serie :)

Muszę przyznać, że cieszę się z tego obrazka - zawsze fajnie jest coś skończyć a ten zdecydowanie mi się podoba :) Tylko teraz trzeba wymyślić jakiś sposób na oprawę :)

Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)

TUSAL 2019 - Sierpień

Wczoraj był nów, więc pokazuje słoiczek. Poziom nitek jakby trochę spadł, ale wcale ich nie ubyło - ugniotłam je trochę, żeby zrobić miejsce na kolejne miesiące :)


W tle widać zapowiedź kolejnego postu, a może nawet i dwóch ;)

Króliczek gotowy :)

Króliczek gotowy :) Udało się go skończyć już kilka dni temu, później pranie, prasowanie i jest! :) Haftowałam ...