Zima i kardynały *2* + Aliexpress

Delikatne postępy w kardynałach już widać - głownie tło, bo chciałam zobaczyć jak będzie wyglądać z pierwszymi backstitchami. Szczerze mówiąc nie jestem do końca zadowolona z tego obrazka, ale napewno go dokończę - już nie raz tak było, że im bliżej końca tym bardziej mi się podobał :)




Zawsze haftując jakiś obrazek zaczynam robić bałagan w niciach, ostatnio też dokupiłam parę brakujących kolorów i zaczęło brakować mi bobinek na nie. Do tej pory używałam kartonowych i plastikowych bobinek od DMC - tym razem zamówiłam większą paczkę na Aliexpress (ile ja ostatnio tam siedzę :D) i w końcu dotarły - są super!



Bobinek w paczce jest 110 i są w trzech różnych kolorach - biały, niebieski i czerwony. Nareszcie będzie porządek w mulinach :)

Zima i kardynały *1*

Raz już próbowałam zabrać się za ten obrazek - zrezygnowałam bo jak na mnie to jest dość duży i sporo w nim łączonych kolorów. Tym razem stwierdziłam, że nie ma czego się bać i powoli zaczęłam haftować.  Wybór kolorów jest trochę trudniejszy niż zazwyczaj, ale na razie daję radę :) Mowa o obrazku firmy Dimensions - Winter Memories.

Na ten moment obrazek wygląda tak:


Kanwa wygnieciona bo haftuje bez tamborka, a nadmiar zwijam w rulon - na szczęściu po praniu i prasowaniu nie ma po tym już śladu :) Hafcik idzie dosyć szybko, bo większość to jak narazie pół-krzyżyki.


Kolorów jest dość dużo, często się zmieniają - aż nie wiem za co się zabrać. Co do efektu końcowego, to na razie nie jestem pewna czy wyjdzie tak jakbym chciała, chociaż zaczynam być coraz bardziej zadowolona. Liczę też na to, że z backstitchami wszystko będzie wyglądać lepiej :)
Właśnie zabieram się za dalsze haftowanie, mam nadzieję że postępy już niedługo :)

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :) Miłego dnia :)

Love - obrazek gotowy :)

Czas leci ekspresowo i chwilę mnie tu nie było, ale obrazek wcale nie leżał zapomniany ;) Nawet więcej niż jeden obrazek! Jeden z nich udało mi się dokończyć - literki które pokazywałam ostatnio, teraz już w całości :)


Ostatnia literka z bliska:



Sama nie wiem która literka najbardziej mi się podoba - strzelałabym, że pierwsza albo ostatnia, chociaż podobają mi się wszystkie cztery :)

Chciałabym ten hafcik wykorzystać jako poduszkę - tu będzie potrzeba trochę czasu, bo nigdy nic nie szyłam, a strasznie chciałabym to umieć :) Narazie nie mam sprzętu, ale kiedy tylko będzie okazja to będę musiała spróbowa.

 Drugi obrazek to coś co chciałam już zacząć jakiś czas temu, na razie nie jestem jeszcze pewna co z tego wyjdzie, ale o tym następnym razem.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny :) Miłego dnia :)

Króliczek gotowy :)

Króliczek gotowy :) Udało się go skończyć już kilka dni temu, później pranie, prasowanie i jest! :) Haftowałam ...