Nr 4: Duncan Dog:
Nr 5: Hattie Hedgehog:
Z dotychczasowych pięciu obrazków Jeżyk na razie wygrywa :) Haftowany na Aidzie 18ct, dwoma nitkami mulin Ariadna. Kanwa jest ciemniejsza niż zazwyczaj, dlatego widać lekko prześwity, ale według mnie do tych obrazków to pasuje :)
Szkoda, że aż tyle musiały czekać - kiedy je zaczęłam chciałam wszystko zrobić jak najszybciej, najlepiej wszystkie od razu. Teraz wiem, że z haftowaniem nie ma sensu się gonić - wtedy zapał mija szybko i długi czas mija zanim wróci. Teraz bardziej realnie ustalam sobie czas w jakim chciałabym skończyć moje prace :)
Teraz już tylko zdać egzaminy, skończyć sesje i można dłubać dalej :)
Obydwa hafciki są urocze :)
OdpowiedzUsuńBo najważniejsze to wyszywać własnym tempem:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki! Pozdrawiam.
Haftowanie powinno być przyjemnością, więc nic na siłę :)
OdpowiedzUsuńUporaj się z egzaminami i wtedy będzie to prawdziwy relaks :)