Raz już próbowałam zabrać się za ten obrazek - zrezygnowałam bo jak na mnie to jest dość duży i sporo w nim łączonych kolorów. Tym razem stwierdziłam, że nie ma czego się bać i powoli zaczęłam haftować. Wybór kolorów jest trochę trudniejszy niż zazwyczaj, ale na razie daję radę :) Mowa o obrazku firmy Dimensions - Winter Memories.
Na ten moment obrazek wygląda tak:
Kanwa wygnieciona bo haftuje bez tamborka, a nadmiar zwijam w rulon - na szczęściu po praniu i prasowaniu nie ma po tym już śladu :) Hafcik idzie dosyć szybko, bo większość to jak narazie pół-krzyżyki.
Kolorów jest dość dużo, często się zmieniają - aż nie wiem za co się zabrać. Co do efektu końcowego, to na razie nie jestem pewna czy wyjdzie tak jakbym chciała, chociaż zaczynam być coraz bardziej zadowolona. Liczę też na to, że z backstitchami wszystko będzie wyglądać lepiej :)
Właśnie zabieram się za dalsze haftowanie, mam nadzieję że postępy już niedługo :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :) Miłego dnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Króliczek gotowy :)
Króliczek gotowy :) Udało się go skończyć już kilka dni temu, później pranie, prasowanie i jest! :) Haftowałam ...
-
Nie byłabym sobą gdybym nie zgłosiła się do jakiegoś salu. Dziewczyny na grupie facebookowej zaproponowały haftowanie pięknych słoiczków wię...
-
Sezon świąteczny u mnie rozpoczęty :) Zaczęłam skromnie - od czegoś mniejszego, a dokładnie od zakładek :) Ostatnio przeglądałam moje ...
-
I już upłynął kolejny miesiąc! Na chwilę zniknęłam, ale są tego efekty :) Tak prezentuje się całość. Jestem o krok od końca SALu, na ko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz